Wyspy Kanaryjskie to region, który był dla nas jak dotąd odległy i nieznany, zawsze kojarzył się raczej z tropikami i miejscem wakacyjnych wypadów. Ku naszemu zdziwieniu nie tylko. Miejscem, w którym mieliśmy spędzić następne trzy tygodnie było położone na północnym wschodzie wyspy miasto Las Palmas de Gran Canaria – stolica całego archipelagu wysp kanaryjskich. Przygotowania do wyjazdu były pełne ekscytacji i spekulacji co do klimatu, fauny i flory, którą możemy tam zastać oraz kultury i ludzi, których możemy spotkać na malowniczej wyspie położonej jedynie 250km od wybrzeży Afryki. Podczas wyjazdu z Polski byliśmy przekonani, że Hiszpanie to emocjonalni, może czasem lekko nie poradni ludzie otwarci na inne języki i inna kulturę i nie myliliśmy się są to ludzie bardzo często spontaniczni. Często mogą zmieniać plany lub decydować o wydarzeniach na ostatnią chwilę. Dodatkowo przebywając można wyczuć lokalny patriotyzm Kanaryjczyków. Podczas wizyty w sklepach nietrudno jest zauważyć stoisk dedykowanych lokalnym produktom.

Naszym miejscem zamieszkania w trakcie pobytu było mieszkanie przy Calle de Salvador które znajdował się ok. 20 minut na piechotę od centrum Las Palmas i pracy informatyków. Mieszkanie było bardzo przytulne, chociaż i tak praktycznie cały wolny czas spędzaliśmy na zewnątrz zwiedzając najbliższą i trochę dalszą, na przykład centrum handlowe Las Arenas obok którego było dane nam pracować, czy znajdująca się w najbliższej okolicy plażę” playa de Las Canteras” oraz Santa Cataline ścisłe centrum miasta, w którym można znaleźć bardzo wiele przygód czekajacych wprost na turystów. Firma , w której pracowali informatycy była na tyle blisko zlokalizowana, że nie trzeba było korzystać z komunikacji miejskiej. Wystarczyło 10 min spaceru malowniczą promenadą nad brzegiem oceanu. Na nieszczęście mechatronicy musieli używać komunikacji miejskiej, aby dostać się do północnej części Las Palmas – La isletę. Dojazd zajmował im około 50 minut w jedna stronę, aczkolwiek zazwyczaj decydowali się na spacer przez centralna część Las Palmas.

Informatycy w firmie Yudaya S.L, byli odpowiedzialni za implementacje innowacyjnych business solutions stworzonych dla jednej z największych firm kanaryjskich specjalizującej się w handlu detalicznym i branży hospitality. Nasz szef motywował nas do ciężkiej pracy i świecił przykładem, umiał wydostać z nas to co najlepsze i często podczas naszego każdego poniedziałkowego briefingu napawał nas świeża energia do działania na przyszły tydzień. Oprócz motywacji na briefingach omawialiśmy case’y z zeszłego tygodnia i planowaliśmy obowiązki na następny tydzień. Do naszych obowiązków należała inwentaryzacja sprzętu komputerowego i developowanie backendu potrzebnego do obsługi Lodowiska. Mechatronicy natomiast zajęli się naprawa katalizatorów samochodów osobowych i dostawczych w autoryzowanym serwisie Volkswagen – Delfinauto

Partnerzy Projektu